Treść:
- D-mannoza w infekcjach dróg moczowych - co mówią badania?
- D-mannoza wraz z innymi synergistycznymi składnikami
- Jak działa D-mannoza?
- Ile D-mannozy powinienem przyjmować?
- Czy D-mannoza ma jakieś skutki uboczne?
- Podsumowanie
Infekcje dróg moczowych to infekcje bakteryjne, które każdego roku dotykają 92 miliony ludzi na całym świecie.
Chociaż mogą one również dotyczyć mężczyzn, infekcje dróg moczowych występują głównie u kobiet, które są 14 razy bardziej narażone na rozwój infekcji. Z tego właśnie powodu nasze tabletki z żurawiną są bestsellerami wśród naszych klientek. Jest jednak jeszcze jeden składnik, który zaczyna skradać uwagę żurawinie. Składnikiem tym jest D-mannoza.
D-mannoza to prosta cząsteczka cukru, która występuje w niewielkich ilościach w owocach, takich jak jabłka, pomarańcze i brzoskwinie. Jednakże, aby uzyskać odpowiednią, terapeutyczną ilość, konieczna jest suplementacja. Ale czy suplementacja jest naprawdę korzystna w przypadku infekcji dróg moczowych? Na to pytanie stara się odpowiedzieć niniejszy artykuł.
D-mannoza w infekcjach dróg moczowych - co mówią badania?
Na szczęście D-mannoza została szeroko przebadana przez naukowców i możemy z całą pewnością stwierdzić, że jest ona rzeczywiście bezpieczna i korzystna. To, co odróżnia D-mannozę od wielu innych składników, to jej rzeczywista skuteczność.
Istnieje wiele badań, które wykazały, że jest ona bardziej skuteczna niż placebo w łagodzeniu objawów zapalenia dróg moczowych. Jednak naprawdę interesujące wyniki pochodzą z badań, w których porównywano D-mannozę z antybiotykami na receptę.
W jednym z przełomowych badań, opublikowanym w 2014 roku, wzięło udział 308 kobiet z nawracającym zapaleniem dróg moczowych i podzielono je na 3 grupy. Jedna grupa spożywała codziennie 2 g D-mannozy, podczas gdy druga grupa otrzymywała antybiotyki. Ostatnia grupa, znana w kręgach naukowych jako „grupa kontrolna”, nie otrzymała żadnego leczenia.
Wyniki były fascynujące. Spośród 308 kobiet, 98 z nich miało nawracające infekcje dróg moczowych w ciągu 6 miesięcy trwania badania. Spośród nich 62 były w grupie kontrolnej, 21 w grupie antybiotykowej i tylko 15 w grupie D-mannozy. D-mannoza była nie tylko bardziej skuteczna niż antybiotyki w zapobieganiu ponownym infekcjom, ale naukowcy poinformowali, że „pacjenci w grupie D-mannozy mieli znacznie niższe ryzyko wystąpienia działań niepożądanych w porównaniu z pacjentami w grupie nitrofurantoiny (antybiotyku)”.
Aby dodać wiarygodności powyższym ustaleniom, inny zespół badawczy przedstawił dodatkowe dowody. W badaniu tym wzięło udział 60 kobiet, które obecnie cierpiały na infekcję dróg moczowych i doświadczyły jej wielokrotnie w ciągu ostatnich 12 miesięcy, a następnie otrzymały antybiotyki lub D-mannozę. Osoby przyjmujące D-mannozę przyjmowały 3 g dziennie przez pierwsze 2 tygodnie, a następnie 2 g dziennie przez kolejne 22 tygodnie. Głównym celem badaczy było sprawdzenie, po jakim czasie u kobiet wystąpiła kolejna infekcja dróg moczowych.
Wyniki, które odkryli, były być może nawet bardziej imponujące niż w poprzednim badaniu. Doniesiono, że grupa przyjmująca antybiotyki cierpiała na infekcję dróg moczowych średnio 53 dni po odstawieniu antybiotyków. W przeciwieństwie do tego, grupa przyjmująca D-mannozę nie doznała kolejnej infekcji dróg moczowych aż do 200 dni później.
Wyniki te doprowadziły grupę badawczą do wniosku, że „D-mannoza wydaje się być bezpieczną i skuteczną metodą leczenia nawracających ZUM u dorosłych kobiet. Zaobserwowano znaczącą różnicę w odsetku kobiet, które pozostały wolne od infekcji w porównaniu z antybiotykoterapią”.
Dwa cytowane powyżej badania zostały potwierdzone przez metaanalizę na ten temat. Metaanaliza, która jest uważana za złoty standard badań naukowych, starannie wybiera podobne badania i analizuje je razem, aby dojść do pewnych wniosków na dany temat. W metaanalizie dotyczącej D-mannozy przeanalizowano łącznie 8 badań, a wyniki były ponownie pozytywne. Naukowcy doszli do wniosku, że „D-mannoza wydaje się być środkiem ochronnym w nawracających infekcjach dróg moczowych (w porównaniu z placebo) o możliwej skuteczności podobnej do antybiotyków. Ogólnie rzecz biorąc, D-mannoza wydaje się być dobrze tolerowana z minimalnymi skutkami ubocznymi”.
Kolejnym czynnikiem przemawiającym na korzyść D-mannozy jest zjawisko antybiotykooporności. Nadużywanie antybiotyków może prowadzić do uodpornienia się bakterii na ich działanie, co oznacza, że są one mniej skuteczne w neutralizowaniu infekcji. Ponadto antybiotyki zaburzają nasz mikrobiom, ponieważ pozbawiają go zarówno dobrych, jak i szkodliwych bakterii. Badania sugerują, że nasz mikrobiom może potrzebować nawet 6 miesięcy, aby zregenerować się po zażyciu antybiotyków, a jeśli kobiety często je przyjmują z powodu nawracających infekcji dróg moczowych, jest to niepokojące. Nasza wiedza na temat mikrobiomu szybko rośnie i nie możemy lekceważyć jego znaczenia dla naszego dobrego samopoczucia.
D-mannoza w połączeniu z innymi synergistycznymi składnikami
Niedawno naukowcy połączyli D-mannozę z synergistycznymi składnikami, aby uczynić ją jeszcze bardziej skuteczną.
W jednym z takich badań połączono D-mannozę z ekstraktem z żurawiny i 2 różnymi probiotycznymi włóknami Lactobacillus. Stwierdzono, że w ciągu 60 dni leczenia zdecydowana większość kobiet przezwyciężyła zapalenie pęcherza i związane z nim objawy. Żurawina jest znana z tego, że pomaga w infekcjach dróg moczowych, ponieważ jej bogata zawartość proantocyjanidyn hamuje zdolność bakterii do namnażania się. Jeśli chodzi o probiotyki, ponieważ pomagają one utrzymać zdrową florę w jelitach, zmniejszają prawdopodobieństwo wystąpienia infekcji.
Badanie z wykorzystaniem podobnego preparatu dostarczyło dalszych dowodów na to, że D-mannoza może być bezpiecznie i skutecznie stosowana wraz z innymi składnikami. Tym razem zespół badawczy wykorzystał ekstrakt z granatu (również zawierający proantocyjanidyny) oraz połączenie prebiotyków i probiotyków. Prebiotyki to rodzaje błonnika, które „odżywiają” zdrowe bakterie w organizmie i są często przyjmowane razem z probiotykami, aby uzyskać najlepszy efekt.
Po 15 dniach przyjmowania tego innowacyjnego produktu stwierdzono, że 48,5% kobiet nadal miało objawy zapalenia pęcherza moczowego, ale po 30 dniach odsetek ten znacznie się zmniejszył do 9%. Wszystkie kobiety biorące udział w badaniu ukończyły pełny czas jego trwania i nie odnotowano żadnych skutków ubocznych.
Na podstawie tych ustaleń naukowcy podsumowali: „Nasze badanie sugeruje, że działanie związków podawanych w tej nowej kombinacji może pomóc w skutecznym leczeniu objawów ostrego zapalenia pęcherza moczowego u kobiet w zdecydowanej większości przypadków, bez stosowania antybiotyków”.
Jak działa D-mannoza?
Dokonaliśmy już przeglądu zestawu recenzowanych, opublikowanych badań, które wykazały wyraźne korzyści ze stosowania D-mannozy w zapaleniu pęcherza i innych infekcjach dróg moczowych. Ale jak to właściwie działa? Cóż, wydaje się, że jest to dość prosty mechanizm. Organizm szybko metabolizuje D-mannozę, a następnie wydala ją z moczem. Najwyraźniej D-mannoza zapobiega przyczepianiu się szkodliwych bakterii do ścian dróg moczowych i wypłukuje je z moczem. Pomaga to nie tylko pozbyć się infekcji, ale także zapobiega jej ponownemu wystąpieniu.
Ile D-mannozy powinienem przyjmować?
W przypadku niektórych suplementów diety ustalenie odpowiedniej dawki może być dość trudne. Różne formy, jakość składników i sprzeczne badania mogą zacierać granice, ale na szczęście nie dotyczy to D-mannozy. W niektórych badaniach stosowano wyższe dawki, takie jak 3 g przez kilka dni, a następnie zmniejszono je do 1,5-2 g, podczas gdy w innych badaniach stosowano tylko 1,5-2 g przez całe badanie. Wydaje się, że nie ma znaczących korzyści między tymi dwoma różnymi protokołami. Podobnie, niezależnie od tego, czy wybierzesz tabletki, kapsułki czy proszek, korzyści będą takie same.
W oparciu o obecne dowody wydaje się, że korzystne jest również przyjmowanie D-mannozy wraz z innymi nutraceutykami, takimi jak ekstrakt z żurawiny, ekstrakt z granatu, probiotyki i prebiotyki. W szczególności probiotyki z rodzaju Lactobacillus, które są najczęściej stosowane w badaniach. Powszechnie stosowanymi prebiotykami są błonniki, takie jak inulina i fruktooligosacharydy (FOS).
Czy D-mannoza ma jakieś skutki uboczne?
Na szczęście w badaniach naukowych wykazano, że D-mannoza jest bezpieczna, a w badaniach, w których porównywano ją z antybiotykami, zwykle miała mniej skutków ubocznych. Kolejnym dobrym znakiem jest wysoki odsetek uczestników, którzy ukończyli cały okres badania. Wysoki odsetek rezygnacji może często wynikać z niepożądanych skutków ubocznych.
Niektórzy ochotnicy wyrazili zaniepokojenie zaburzeniami żołądkowymi, takimi jak biegunka, ale dotyczy to tylko ułamka osób, które przyjmowały lek. Wiele osób cierpiących na problemy trawienne uważa D-mannozę za bardziej korzystną niż szkodliwą, ponieważ jest ona bardzo skuteczna w zwalczaniu infekcji dróg moczowych. Poza tym, D-mannoza jest bardzo bezpiecznym składnikiem i nie powinieneś mieć żadnych zastrzeżeń podczas jej przyjmowania.
Podsumowanie
Jak widać, D-mannoza to fascynujący składnik, który wielokrotnie poddawany był badaniom naukowym. Jeśli regularnie cierpisz na infekcje dróg moczowych, to zdecydowanie jest to składnik, który należy poważnie rozważyć. Chociaż dowody wskazujące na jego korzyści w stosunku do antybiotyków są imponujące, zdecydowanie zalecamy rozmowę z lekarzem rodzinnym lub farmaceutą przed podjęciem decyzji, czy korzystne byłoby odstawienie antybiotyków na rzecz D-mannozy.